megera.fotkoblog.pl
bogini nienawiści...
68. Żeby być szczęśliwym z kimś, trzeba być najpierw szczęśliwym samemu. Wtedy bycie z kimś stanie się kwestią wyboru, nie koniecznością.
2017-04-03 21:15:28
księżyc.
Tak się właśnie zastanawiam po kłótni z lokatorką czy to ja jestem taka nie do życia, czy to ludzie wokół mnie. Opadam z sił. Im mniej czasu do sesji, końca semestru, wakacji tym jest gorzej. Przez zaburzony tryb odżywiania podupadam na zdrowiu. Ból żołądka budzi mnie o 5 rano a potem przez pół dnia modlę się na toaletą i jestem nie żywa. Ostatnio znowu tak było.
Niektóre rzeczy, szczególnie uczelniane srogo olewam. Innymi przejmuje się dwukrotnie co by to sobie wyrobić limit stresu. Od trzech dni trzepie mi żołądkiem z nerwów. Po liceum jestem zdewastowana psychicznie. Powiem Wam, że czuję, że jest coraz gorzej. Boję się odzywać do ludzi, broń Boże o pytania kogoś o cokolwiek. Przejmuje się wszystkim. Przejmuje się innymi. Boję się nawet napisać w sprawie psa, którego szukam od pół roku, ba! Boję się nawet czytać odpowiedzi ludzi.
Samotność wydzicza człowieka.
A ja już jestem samotna bardziej niż bardziej.
Znikam.
I boję się życia.
Na przemian.
Megera
Komentarze
Dodaj komentarz
Użytkownik megera chce wiedzieć kto komentuje. Żeby zostawić komentarz zaloguj się lub załóż konto zupełnie za darmo!
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
Stopniowo musisz przełamać leki przed ludźmi. Zacznij od poszukiwania psa. Jeśli chcesz zwierzaka bardzo to nikt nie powinien ci w tym przeszkodzić nawet lek przed ludźmi. Dasz rade mycha
kikusia1225: Stopniowo musisz przełamać leki przed ludźmi. Zacznij od poszukiwania psa. Jeśli chcesz zwierzaka bardzo to nikt nie powinien ci w tym przeszkodzić nawet lek przed ludźmi. Dasz rade mycha
odpowiedz