megera.fotkoblog.pl
bogini nienawiści...
548. Podaruj swoją nieobecność tym, którzy nie cenią Twojej obecności.
2016-11-09 21:24:34
Włącz muzykę/film
księżyc.
Najlepszy wieczór, najlepsza noc i najbardziej chujowy poranek życia.
Od początku.
Była wczoraj impreza. Jak widać zaczęło się mega romantycznie. Pyszne wino, kieliszki, świece, fajni faceci, czego może chcieć więcej każda kobieta? Byłam naprawdę w szoku, zwłaszcza, że dopiero co wróciłam z uczelni i nie miałam o czymś takim pojęcia. Po opróżnieniu dwóch butelek, lekko zamroczeni w radosnych nastrojach dotarliśmy w końcu na planowaną impreze, która trwała stosunkowo krótko. Ojebali 5 butelek wódki w 1,5h więc o czym mowa. Poza tym wyszedł mały przypał bo zagłuszaliśmy ciszę nocną. Tak więc wraz z lokatorką i naszą męską eskortą wróciliśmy do naszego akademika do pokoju. Otworzona kolejna butelka wódki i jazda. Nie proszeni gości zmyli się szybko. Zostało 3, jeden zaliczył zgona, więc się nie liczy. Spał na moim łóżku, kutas. Zostało więc dwóch na dwie. Miło. Śmieszki, heszki, naprawdę odpierdzielało nam równo. Jakby ktoś przyjrzał się z boku to jestem pewna, że wzięliby mnie i K. za parę. Zostałam mianowana do "najlepszej kochanej podusi". Nie wnikajcie.
Tylko, że mi zależało na tym drugim K. Tyle się kręciłam wczoraj, wierciłam. Jak najbliżej, jakieś niby niechcące dotyki. Upajanie się zapachem jego perfum. Przesadzam? Może. Ale czułam, że tej nocy coś się zmieni w naszych relacjach. Nie wiem czy alkohol tak na niego zadziałał czy nie, ale stał się bardziej rozmowny. Jakby, nie wiem. Zaakceptowal mnie? Godziny coraz późniejsze a relacje coraz lepsze. Głaskanie po policzku, gilgotanie. I nie wiem jak to się stało, ze znalazłam się na jego piersi. W najlepszym miejscu na ziemi. Nie wierzę w to. Spełnienie marzeń. Czy o nim, czy może w końcu o uczuciu, którego tak długo szukam? O potrzebie, pilnej potrzebie bliskości chłopaka. Trzymaj mnie za ramię jak swoją dziewczynę, głaskał po plecach. Powiedział, że jestem strasznie spięta jak tak leżę, chciał żebym sie rozluźniła. Owszem byłam kłębkiem spiętych nerwów. Sytuacja nietypowa jakby nie patrzeć. Ten miarowy oddech, te perfumy. Mogłam mu się przyglądać bez przerwy, bez zarzutów. Chamsko i łapczywie wpatrywać się w niego, leżąc na jego piersi. To miała być przełomowa noc...
Ale coś im strzeliło do glowy. Że nie pójdą spać. Mnie zmorzyło bo 4. Spałam niespokojnie, budziłam się co chwilę wiedziałam, że zostali we dwojke ona i on. Słyszałam ich śmiechy, puszczaną muzykę. Ukradkiem patrzyłam jak siedzą. I nadszedł ten przeklęty poranek. Kiedy obudziło mnie coś czego nie chciałabym usłyszeć w życiu. Zbierał się do wyjścia. O siódmej rano. Na ósmą byly zajęcia. Chyba się z nią żegnał. Składając pocałunek na jej ustach. Słyszałam to, podnioslam głowe, ale szybko zrezygnowałam udając, że się nie obudziłam. Nie wierzyłam nie możliwe... Chyba nawet się wrócił zeby to zrobić.
Wrociłam godzine temu z uczelni. Cała w skowronkach, cały dzień myślałam o wczorajszym wieczorze. Wpadłam do pokoju, rzuciłam hasłem jak to świetnie wczoraj było i że się chyba na coś nakręciłam. Dostałam w odpowiedzi ciszę. Wróciłam z kuchni. Pytam jej jak było, co robili. Tradycyjnie nic takiego, słuchali muzyki. Mówię, zastanawiam się dlaczego tak długo został. Słyszę dukanie. Mów. I słyszę wyrok potwierdzający, że mój sen to wcale nie był koszmar a prawda.
"Całowałam się z nim."
"Jesteś zła?"
Przecież nie mam prawa być zła, ale jak się nie wkurwić kiedy słyszysz. "Bo ja wiem, że Ty mówiłaś, że jest fajny." Dobrze, że się domyśliłaś, kurwa :)
Wiem jak pęka serce. Już dawno nigdy tak mi się żołądek nie ścisnął. Szkoda, że tylko takie uczucia są mi pisane...
< / 3
Megera
P.S O.S.T.R leczy duszę...
Komentarze
ekscentrycznie
95 miesięcy temu
Kurewsko się zachowała. Naprawdę.
ekscentrycznie: Kurewsko się zachowała. Naprawdę.
kikusia1225
94 miesiące temu
Impreza dobra :D czytam i myśle no w końcu u mojej kochanej megery coś zaczyna się dziać... ale kuwaa....tak się nie robi, skoro wiesz to nie pchasz języka tam gdzie nie trzeba...
kikusia1225: Impreza dobra :D czytam i myśle no w końcu u mojej kochanej megery coś zaczyna się dziać... ale kuwaa....tak się nie robi, skoro wiesz to nie pchasz języka tam gdzie nie trzeba...
megera
94 miesiące temu
kikusia1225:
a dzieje się dzieje, nie narzekam, czasem to aż trochę za dużo :c
megera: kikusia1225: a dzieje się dzieje, nie narzekam, czasem to aż trochę za dużo :c
Dodaj komentarz
Użytkownik megera chce wiedzieć kto komentuje. Żeby zostawić komentarz zaloguj się lub załóż konto zupełnie za darmo!
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
Kuurwa ale macie mocne glowy :D
izawrona: Kuurwa ale macie mocne glowy :D
odpowiedz