535. "Nie zapomnij podziękować Bogu za dzisiejszy dzień... On nie zapomniał Cię dziś obudzić."

Album: selene  

535. "Nie zapomnij podziękować Bogu za dzisiejszy dzień... On nie zapomniał Cię dziś obudzić."

księżyc.

Ciężka noc będzie. Jak każdy ciężki dzień.

Wyżywam się na wszystkim i na wszystkich jak leci. A najgorsze jest to, że na osobach które kocham też. Irytuje mnie dosłownie wszystko. To, że mam burdel w pokoju, chociaż nikt inny tylko ja sama go zrobiłam. Że doba ma 24 godziny i to o wiele za krótko. Że nie zdążyłam zrobić tego co chciałam a innych spraw na głowie mam milion. Że muszę iść do tej powalonej roboty, bo stałam się hytrusem do potęgi n-tej. Mam wrażenie że moim światem zawładnely pieniądze. Byłam dzisiaj zamówić laptop. Oczywiście decyzję który wziąć podejmowałam przez godzinę a i tak nie jestem zadowolona. Zdecydowałam się na tańszy i lepszy, ale droższy był o wiele ładniejszy. Może i w tym nie powinno o wygląd chodzić ale jednak. Musiałam zaoszczędzić. Bo jestem sknerą. Walizka. Kolejny trudny temat. Przeglądałam ich już trochę. Ale tej nie kupię bo za droga a tamta tania brzydka. 

Mam siebie dość. Stałam się człowiekiem przepełnionym złem i stresem. Chcę wyjechać i odizowolac się od reszty, od rodziny. Muszę, bo ich niesamowicie ranie. Mama stwierdziła że się na niej wyzywam. Ma racje. Obraziła się. Po czym po godzinie przynosi mi pięknie przygotowana kolacje. I co? I mały skurwiel Megera specjalnie jej nie zje. Bo mówiłam jej ze nie jestem głodna. A ona po raz kolejny robi coś wbrew mnie. Taka pierdola. A potrafię przez nią zepsuć moje relacje. Ostatnio naprawdę mama jest na linii ognia. W tym momencie osoba która najbardziej mnie denerwuje. 

Jestem niesamowicie zgorzkniala. Wstydzę się że tak myślę i tak pisze o niej. O tej ktora zawsze o mnie dba.

Ja dobrze wiem kto za tym stoi.

Jutro idę do kościoła.

Możecie a nie musicie wierzyć. Ja wierzę a w ostatnią niedzielę nie byłam w kościele, pierwszy piątek też opuściłam. Bo co? Bo musiałam siedzieć w tym burdelu zwanym praca w lodziarni. Syf. Dosłownie i w przenośni.

Potrzebuje ukojenia. I to już nie tylko sprawa cielesna ale i duchowa. 



...

 

 

 

Megera 

Link do wpisu:

Komentarze

ekscentrycznie
96 miesięcy temu

Ja mam brzydkiego laptopa i ciągle się zastanawiam jak ja mogłam go wybrać ;x
Co do walizek to przerabiałam to już tyle razy, że wystarczy na całe życie i powiem Ci, że te tańsze lubią się rozwalać szybko. :/
Trzymaj się, sama wiem co to znaczy brak czasu i pierdyliard spraw do ogarnięcia -.- ;*** !

ekscentrycznie: Ja mam brzydkiego laptopa i ciągle się zastanawiam jak ja mogłam go wybrać ;x Co do walizek to przerabiałam to już tyle razy, że wystarczy na całe życie i powiem Ci, że te tańsze lubią się rozwalać szybko. :/ Trzymaj się, sama wiem co to znaczy brak czasu i pierdyliard spraw do ogarnięcia -.- ;*** !

odpowiedz

Reklama
96 miesięcy temu

kikusia1225
96 miesięcy temu

Bardzo dobrze cię rozumiem :/ ja również często ranię tych ktorych kocham, tych kórzy nic nie zrobili. No i też jestem sknerą xD Laptop? Moim zdaniem powinny być dobre, ładne i tanie jednocześnie jak i walizki. Wtedy byłybyśmy zadowolone :D

kikusia1225: Bardzo dobrze cię rozumiem :/ ja również często ranię tych ktorych kocham, tych kórzy nic nie zrobili. No i też jestem sknerą xD Laptop? Moim zdaniem powinny być dobre, ładne i tanie jednocześnie jak i walizki. Wtedy byłybyśmy zadowolone :D

odpowiedz

Dodaj komentarz

Użytkownik megera chce wiedzieć kto komentuje. Żeby zostawić komentarz zaloguj się lub załóż konto zupełnie za darmo!

Poleć to zdjęcie znajomym

535. "Nie zapomnij podziękować Bogu za dzisiejszy dzień... On nie zapomniał Cię dziś obudzić."  :: Ciężka noc będzie. Jak każdy ciężki dzień.
Wyżywam się na wszystkim i na wszystkich jak lec

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

 

Moje ostatnie wpisy

  • 657. Smutno mi, smutno mi Boże...  :: Myślałam, że już tutaj nie wrócę. I bardzo bym się z tego cieszyła, ponieważ oznaczałoby

    19 miesięcy temu

  • 656. wołaj do nieba, cudu potrzeba  :: Skończyła mi się wena do wypisywania swoich żali po kolejnej ciężkiej tekstowo piosence...
Każdy z n

    32 miesiące temu

  • 655. Chodź, pomaluj mi życie, niech świat mój się zarumieni...   :: Zaczynam się przekonywać, że to wszystko to były złe decyzje a podejmowanie decyzji na gorąco, kt&am

    36 miesięcy temu

  • 654. To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń, gdy straciłem wiarę, że coś jeszcze ma sens...  :: Czasami się głęboko zastanawiam, dlaczego puzzle w moim życiu nie potrafią się ułożyć. Proste decyzj

    37 miesięcy temu

  • 653. Miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam...  :: Mam tak zajebiste poczucie zmarnowania sobie życia, że już powoli nie jestem w stanie tego udźwignąć

    37 miesięcy temu

  • 652. Dlaczego wszystkie drogi prowadzą do nikąd?  :: Znowu stoję. Czasem próbuję iść, ale zawsze się zatrzymam. Droga nie miała być prosta, al

    38 miesięcy temu


Albumy

Kalendarz


Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Znajomi

2.

Pozostałe (17)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili