megera.fotkoblog.pl
bogini nienawiści...
529. Jeśli Bóg dopuszcza by coś w twoim życiu runęło to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
2016-08-21 00:55:19
księżyc.
Na trochę zniklam, choć tak naprawdę ciągle byłam. Cicho egzystowałam, ciężko oddychając.
Kilka dni temu ktoś bardzo mnie zranił. Dla jednych powód - głupota, ale nie dla mnie. Ciężko mi o tym pisać, bo muszę wszystko odtwarzać na nowo i o tym myśleć a chciałabym zapomnieć. Tak w wielkim skrócie. Czekałam trzy tygodnie na moje szczęście na czterech łapkach. Skompletowalam wszystkie potrzebne rzeczy. Chociaż nie miałam go przy sobie, kochałam go całym sercem. Pies. Malutki szczeniak. Który miał nie tylko zostać moim przyjacielem ale także być nadzieją, lekarzem, spokojem. Ciągle pojawiały się jakieś przeszkody na drodze by go zaadaptować. W końcu dostałam wyczekiwany telefon. Rzucilam wręcz wszystko. Byłam w takiej euforii że dziwię się że wylaczylam palnik na kuchence. Dotarlam na przystanek. Telefon. Nieodpowiedzialna pracownica wydała mojego pieska innej rodzinie. Mówiłam coś o euforii? Histeria. Ostatni raz miałam taki hmm atak? 3 lata temu. Wylądowałam wtedy do szpitala przez nerwy. Tym razem mało brakło. Wiem jakie to uczucie gdy pęka serce. Jaki ból nosi się w ciele, chociaż tak naprawdę nic na zewnątrz cie nie boli. W środku za to rozpierdala. Wylalam tyle łez, że moje oczy były jak pustynia.
I nie mówcie, że to tylko pies.
Nawet, jeśli tylko tak pomyślałeś.
Nie rozumiesz.
I nie zrozumiesz nigdy.
Megera
P.S Powoli wychodzę na prostą. Z wyjątkowo kamienistej drogi. Obolała jak nigdy dotąd. Najgorsze wakacje w życiu.
Komentarze
kikusia1225
97 miesięcy temu
Niby pies, ale jeśli osoba taka jak ty czeka na niego, swojego kompana w życiu, który miał ci pomóc to juz nie jest zwykły pies. Jaka ta pracownica byla głupia. Nie dziwie sie twojej reakcji na to wszystko, bo wiem jak długo czekałam na wiadomość, że jednak czworonożny przyjaciel powędruje do ciebie. Tak mi przykro, że znowu nie wyszło. Każdy mówi, że w schronisku pełno psów szukających domów, a jak przyjdzie co do czego to nie dostajesz psiaka. Straciłam wiarę w ludzi :( Jednak trzymam kciuki aby w końcu w twoim domu znalazł się ten wymarzony :*
kikusia1225: Niby pies, ale jeśli osoba taka jak ty czeka na niego, swojego kompana w życiu, który miał ci pomóc to juz nie jest zwykły pies. Jaka ta pracownica byla głupia. Nie dziwie sie twojej reakcji na to wszystko, bo wiem jak długo czekałam na wiadomość, że jednak czworonożny przyjaciel powędruje do ciebie. Tak mi przykro, że znowu nie wyszło. Każdy mówi, że w schronisku pełno psów szukających domów, a jak przyjdzie co do czego to nie dostajesz psiaka. Straciłam wiarę w ludzi :( Jednak trzymam kciuki aby w końcu w twoim domu znalazł się ten wymarzony :*
megera
97 miesięcy temu
kikusia1225:
Ja też niestety straciłam wiarę w ludzi.
Dziękuję :*
megera: kikusia1225: Ja też niestety straciłam wiarę w ludzi. Dziękuję :*
Dodaj komentarz
Użytkownik megera chce wiedzieć kto komentuje. Żeby zostawić komentarz zaloguj się lub załóż konto zupełnie za darmo!
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
Misia, Ty Nocny Strażniku Fotkobloga, proszę, już zapomnij o tym! :(
Ja doskonale rozumiem Twoją rozpacz, jestem akurat kociarą, ale rozumiem. Zwierzę potrafi być wierniejszym przyjacielem niż człowiek, bez kitu. Trzymam najmocniej kciuki, że takiego przyjaciela znajdziesz. Nie poddawaj się, jesteś mega dzielna. < 3
ekscentrycznie: Misia, Ty Nocny Strażniku Fotkobloga, proszę, już zapomnij o tym! :( Ja doskonale rozumiem Twoją rozpacz, jestem akurat kociarą, ale rozumiem. Zwierzę potrafi być wierniejszym przyjacielem niż człowiek, bez kitu. Trzymam najmocniej kciuki, że takiego przyjaciela znajdziesz. Nie poddawaj się, jesteś mega dzielna. < 3
odpowiedz