480. Czasem mówi Ci, że nie dasz rady a ich słowa lecą w dół, jak wodospady. Unieś w górę się, ponad swoje wady, możesz zdobyć cały świat nie będąć doskonałym!

Album: selene  

480. Czasem mówi Ci, że nie dasz rady a ich słowa lecą w dół, jak wodospady. Unieś w górę się, ponad swoje wady, możesz zdobyć cały świat nie będąć doskonałym!

księżyc.

Ostatnimi czasy dopadają mnie tzw. "melancholijne wieczory". Wtedy otwieram tutaj nowe okno, by dodać wpis, a następnie po krótkim czasie je zamykam usuwając napisaną treść lub w ogóle jej nie pisząc. Odrzucam od siebie te myśli, mówiąc sobie dosyć nieszczere "wszystko będzie okej". To takie trochę uciekanie od problemu, usuwanie myśli w cień. Tyle, że ten cień nie znika na zawsze, być może na noc lub w szarych barwach dnia, ale one ciągle tam trwają. Fajnie tak poczuć dawkę tej energii wmawiając sobie, że się poprawi, jutro zapomnę i będę żyć dalej. Oczywiście, że tak będzie. Taka sielanka na jakiś czas. Wzięło mnie dzisiaj na przeglądanie zdjęć i filmików o tematyce tanecznej.

Siedzę, czytam te motywujące hasła, oglądam postępy innych. Gdybym tylko chciała, zamiast plaszczyć dupę przed kompem, mogłabym ćwiczyć na sali. Zdobywać coś w życiu, osiągać cele i spełniać marzenia. Tylko tak naprawdę problem tkwi gdzie indziej. Nie gdybym chciała, tylko gdybym mogła... Ta wewnętrza blokada siedzi ode mnie od bardzo dawna, chyba właściwie od dziecka. Pamiętam moje pierwsze treningi na sali. Należałam do zespołu, który teraz osiąga tytuły Mistrza Polski czy nawet Świata. Pamiętam ten dzień, gdy chłopak pociągnął mnie za włosy. I co się wtedy stało? Niby nic, zwykła szczeniacka zaczepka. Tyle, że w ten dzień zakończyła się moja przygoda z tym zespołem. I problem na pewno nie tkwił w tym, że ktoś pociągnął mnie za włosy. Moja niepewność siebie i przekonanie, że nie dam rady, że sobie nie poradzę, wygrały. Zresztą jak zawsze.

Jestem chyba w stanie powiedzieć, ż nie ma osoby na świecie, która mnie zmotywuje. Jeśli komuś się uda to na chwilę, na jeden dzień, kilka godzin. Ja sama jestem wyrocznią dla siebie. Tylko ja, jesli postawię sobie jakiś cel, będę próbowała go osiągnąć.Tylko ja sama, jeśli się zmotywuję to coś zrobię. Tylko ja tak często jak coś zaczynam tak często rezygnuję i się poddaję. Nie potrafię, po prostu nie potrafię.

Potrzebuję rozmów, szczerych, najlepiej z osobą, która ma pasje, która wie ile kosztuje smak rezygnacji. Całe życie walczę z wyrzutami sumieniami, że mogłam coś osiągnąć a to zaprzepaściłam. Tylko, że wejście na salę treningową to nie jest skupianie się na tym co ja robię, ale na tym co robią inni. Ona to potrafi, ja nie, jest młodsza, umie więcej, nigdy jej nie dorównam. Ona się nie boi, dla mnie to jak rzucić się w przepaść. Ona jest w stanie to powtórzyć trzy razy, ja przy pierwszej serii wymiękam. Ona ładnie wygląda, ja jestem ja z koszmaru. I tak dalej, i tak dalej... I po trzech godzina mam prawo być zmęczona, ale fizycznie a nie psychicznie! A jedyną ucieczką od rozmowy na ten temat był długi i gorący prysznic oraz szybkie położenie się spać.

Nie piszę tego, bo jestem smutna czy załamana (chociaż pewnie część mnie jest podłamana). Nawet mam dobry dzień dzisiaj. Po prostu daję upust myślom. Przecież jutro i tak będzie lepsze :).

I póki mam chęć idę ćwiczyć, tylko 50 takich jakby przysiadów. Na więcej mnie nie stać.

 

 

 

 

Megera

Link do wpisu:

Komentarze

ekscentrycznie
103 miesiące temu

No właśnie, to wszystko tkwi w Tobie. Musisz próbować z tym walczyć, aż blokada puści, aż niepewność, strach przestanie Cię zżerać, bo wiadomo, że nikt nie dokona tego za Ciebie. Tylko, że to długie, trudne, pracochłonne zajęcie. Trzymaj się! < 3 ;**

ekscentrycznie: No właśnie, to wszystko tkwi w Tobie. Musisz próbować z tym walczyć, aż blokada puści, aż niepewność, strach przestanie Cię zżerać, bo wiadomo, że nikt nie dokona tego za Ciebie. Tylko, że to długie, trudne, pracochłonne zajęcie. Trzymaj się! < 3 ;**

odpowiedz

Reklama
103 miesiące temu

kikusia1225
103 miesiące temu

Jeśli się samemu chce to wszystko jest możliwe. Często mam tak załuzmy gdy ćwicze po tygodniu przestaje. Teraz walcze ze sobą, chce być zadowolona z siebie, życie ci byś w końcu poddała się marzenią, być robiła to co kochasz i nie patrzyła na innych :*

kikusia1225: Jeśli się samemu chce to wszystko jest możliwe. Często mam tak załuzmy gdy ćwicze po tygodniu przestaje. Teraz walcze ze sobą, chce być zadowolona z siebie, życie ci byś w końcu poddała się marzenią, być robiła to co kochasz i nie patrzyła na innych :*

odpowiedz

megera
103 miesiące temu

kikusia1225:

Dziękuję :*

megera: kikusia1225: Dziękuję :*

odpowiedz

megera
103 miesiące temu

ekscentrycznie:

Czuję, że potrzeba jeszcze dużo czasu. Może jednak kiedyś uda mi się to zwalczyć.
Dzięki za dobre słowa :*

megera: ekscentrycznie: Czuję, że potrzeba jeszcze dużo czasu. Może jednak kiedyś uda mi się to zwalczyć. Dzięki za dobre słowa :*

odpowiedz

Dodaj komentarz

Użytkownik megera chce wiedzieć kto komentuje. Żeby zostawić komentarz zaloguj się lub załóż konto zupełnie za darmo!

Poleć to zdjęcie znajomym

480. Czasem mówi Ci, że nie dasz rady a ich słowa lecą w dół, jak wodospady. Unieś w górę się, ponad swoje wady, możesz zdobyć cały świat nie będąć doskonałym!  :: Ostatnimi czasy dopadają mnie tzw. "melancholijne wieczory". Wtedy otwieram tutaj nowe ok

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

 

Moje ostatnie wpisy

  • 657. Smutno mi, smutno mi Boże...  :: Myślałam, że już tutaj nie wr&oacute;cę. I bardzo bym się z tego cieszyła, ponieważ oznaczałoby

    19 miesięcy temu

  • 656. wołaj do nieba, cudu potrzeba  :: Skończyła mi się wena do wypisywania swoich żali po kolejnej ciężkiej tekstowo piosence...
Każdy z n

    32 miesiące temu

  • 655. Chodź, pomaluj mi życie, niech świat mój się zarumieni...   :: Zaczynam się przekonywać, że to wszystko to były złe decyzje a podejmowanie decyzji na gorąco, kt&am

    36 miesięcy temu

  • 654. To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń, gdy straciłem wiarę, że coś jeszcze ma sens...  :: Czasami się głęboko zastanawiam, dlaczego puzzle w moim życiu nie potrafią się ułożyć. Proste decyzj

    37 miesięcy temu

  • 653. Miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam...  :: Mam tak zajebiste poczucie zmarnowania sobie życia, że już powoli nie jestem w stanie tego udźwignąć

    37 miesięcy temu

  • 652. Dlaczego wszystkie drogi prowadzą do nikąd?  :: Znowu stoję. Czasem pr&oacute;buję iść, ale zawsze się zatrzymam. Droga nie miała być prosta, al

    38 miesięcy temu


Albumy

Kalendarz


Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Znajomi

2.

Pozostałe (17)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili